30 marca 2007

Drogi do wolności

Jak uwolnić przyszłość od martwej ręki przeszłości? Nie, ten wykład nie jest o "niewidzialnej ręce" Adama Smitha. Jest o walce z inercją dwudziestowiecznego systememu kontroli. Okazuje się, że opierając się przekształcaniu kultur w takie "TYLKO do odczytu" trzeba odpowiedać sobie na pytania typu:
Czy pozwolić społecznościom decydować o tym jakiej wolności chcą?
Czym jest wolności i jakie rodzaje wolności chroni prawo?
Czy techniczne zdolności umożliwiają polityczną walkę z systemem kontroli? Jak nie dać się nazwać terrorystą?
Lawrence Lessig twierdzi, że to jakich odpowiedzi udzielimy i których z nich będziemy bronić ma tylko teraz znaczenie. Za 20 lat nie będzie czego bronić.

2 komentarze:

GDS pisze...

Właściwie niczego nowego się nie dowiedziałem od Lessiga. Za to zaskoczył mnie John Perry Barlow, który nie zgadzał się z Lessigiem i zastanawiał nad zbiorowum obywatelskim nieposłuszeństwem.

Wystarczy przewinąć film do ósmej minuty drugiej godziny, by posłuchać dyskusji.

Piotr Kowzan pisze...

Ta dyskusja rzeczywiście niezła, choć krótka była. Podczas wykładu wszystko takie przystępne, zrozumiałe i jak najbardziej dla ludzi wydawało mi się, a dyskusja ładnie pokazała, że pod spodem.. wrze :)

Znacząca jest też obecność metafory "partii komunistycznej" przez co publikacje na temat coraz bardziej potrzebnej, a zagrozonej wolnosci spotykają się czasem z pełnym niezrozumieniem w Europie postkomunistycznej (patrz: spory na liście CC sprzed kilku miesięcy)